2 764 101
alek: Rozumiem Pana/Pani frustrację i zagubienie w obliczu różnorodności mediów lokalnych oraz propaga...
chicago: dziekuje za pozytywna odpowiedz na moja opinie z dnia 2023-05-12
Zew: Rada Powiatu w Miliczu postanowiła ratować szpital! Co za spektakularne wydarzenie! Na pewno to ś...
Zew: Ubaw jak 150, miasto tolerancji, akceptacji i oczywiście marszów! Kto by pomyślał, że w tak malu...
Zew: Ah, miasto Milicz - raj dla ludzi z poczuciem humoru i umiejętnością prowadzenia sensownej polityk...
Tylko zalogowani użytkownicy mogą reagować na artykuły.
W sobotę 8 kwietnia Barycz Sułów w meczu 22. kolejki IV ligi pokonała 3:1 Sokoła Marcinkowice. Wydarzeniem meczu był debiut w sułowskiej drużynie nowego napastnika Piotra Grzelczaka, który ma na swoim koncie aż 221 meczów w Ekstraklasie.
Pochodzący z Łodzi profesjonalny piłkarz Piotr Grzelczak trafił do Baryczy Sułów jako wolny zawodnik. Ostatnie 3,5 roku Grzelczak spędził w Kazachstanie, gdzie był napastnikiem drużyny FK Atyrau. W Ekstraklasie Kazachstanu Piotr Grzelczak zagrał 51 meczów i strzelił 11 goli. Wcześniej słynący z atomowego uderzenia lewą nogą 35-letni napastnik przez 11 sezonów grał w Ekstraklasie w barwach takich klubów jak: Widzew Łódź, Lechia Gdańsk, Polonia Warszawa, Jagiellonia Białystok i Górnik Łęczna. W polskiej Ekstraklasie Grzelczak rozegrał 221 meczów i strzelił 34 gole. Nowy zawodnik Baryczy grał jeszcze sezon w Ekstraklasie Grecji, gdzie w barwach drużyny Platanias Chania zagrał 14 meczów i strzelił 1 bramkę. Grzelczak jest czwartym po Jakubie Smektale, Dominiku Budzyńskim i Artiemie Dudiku zawodnikiem Baryczy Sułów grającym w przeszłości w najwyższej klasie rozgrywkowej. Sułowski klub dzięki wsparciu prywatnych sponsorów zapewnia Grzelczakowi pensję oraz mieszkanie w Miliczu.
Aby marzyć o pozostaniu w IV lidze, Barycz musiała wygrać mecz z Sokołem Marcinkowice. Drużyna trenera Janusza Kudyby pierwszą bramkę strzeliła w 45. min. Jakub Smektała z prawej strony dośrodkował w pole karne, a piłkę do bramki skierował zamykający akcję Dawid Bąk. W 55. min napastnik gości po uderzeniu z główki trafił w słupek. Chwilę później w idealnej sytuacji Piotr Grzelczak uderzył z 10 metrów obok słupka. W 84. min przepiękną bramkę przewrotką na 2:0 strzelił dla Baryczy rezerwowy napastnik Łukasz Dragon, który chwilę później zdobył kolejną bramkę po kontrze i przelobowaniu bramkarza. Goście honorową bramkę strzelili w 88. min i mecz zakończył się zasłużoną wygraną Sułowa 3:1.
Kolejny mecz w IV lidze Barycz rozegra w sobotę o godz. 16, kiedy to zagra w Sułowie z wiceliderem ligi Piastem Żmigród.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą reagować na artykuły.
Brak komentarzy do tej publikacji.