2 827 992
oleska: Jestem matką dwójki dzieci, mieszkam w Cieszkowie i muszę przyznać, że informacja o podwyżkach ...
Zew: Oto kolejny odcinek "Cmentarnych Kuriozów" czyli rubryki, która z pewnością trafia w gust wszystk...
chicago: alez szybko zdecydowal ktos z tej gazety odpowiedziec <,madrym wywodem >.po 4 miesiacach ja w przec...
Rotmistrz: Milicz 10 000 mieszkańców, a migrantów 2000. Tak się niszczy kraj... Na co czekają mieszkańcy? ...
alek: Rozumiem Pana/Pani frustrację i zagubienie w obliczu różnorodności mediów lokalnych oraz propaga...
Tylko zalogowani użytkownicy mogą reagować na artykuły.
Piąta edycja festiwalu ziemniaka „Świętoszyńska Pyra” odbyła się w sobotę 5 sierpnia na miejscowym boisku sportowym. Dla gości przygotowano degustację tradycyjnych dań, zabawę taneczną, charytatywną loterię i sporo innych atrakcji. Mimo deszczowej pogody w imprezie wzięło udział ponad 200 mieszkańców Świętoszyna i sąsiednich miejscowości.
Ziemniaki naturalnie występowały jedynie w Ameryce Południowej i zostały sprowadzone do Europy dopiero w XVI wieku, czyli w okresie wielkich odkryć geograficznych. Początkowo były hodowane jako roślina ozdobna, jednak po odkryciu ich wartości spożywczych oraz wydajności zaczęto je na masową skalę wykorzystywać w rolnictwie. Posiadają nie tylko walory smakowe, ale też uzupełniają dietę o skrobię i witaminę C. Dzięki temu ziemniaki na stałe weszły do kultury, a w wielu miejscowościach są organizowane poświęcone im festyny czy świętowane wykopki. Taką imprezą w powiecie milickim jest obchodząca w tym roku swoje 5. urodziny Świętoszyńska Pyra.
Festyn odbył się w sobotę 5 sierpnia przy boisku sportowym w Świętoszynie. Jak co roku, zorganizowało go prężnie działające i uhonorowane różnymi nagrodami lokalne Koło Gospodyń Wiejskich pod okiem przewodniczącej Danuty Radomskiej. Panie zadbały o przygotowanie do degustacji tradycyjnych potraw z ziemniakiem jako głównym składnikiem. Popisowym daniem był wywodzący się z dawnych kresów wschodnich pieróg z maczanką. Na stoły trafiły także między innymi: baby ziemniaczane, pierogi ruskie, pierogi z tartych ziemniaków, placki ziemniaczane, sałatki, gołąbki ziemniaczane, pieczone w ogniu ziemniaki czy frytki. Nie zabrakło też bogato udekorowanych ciast i innych słodkich przekąsek.
Najważniejszym punktem tej edycji festynu była zbiórka na rzecz mieszkanki Świętoszyna – trzyletniej Oli Grabowskiej. Uczestnicy festynu tłumnie brali udział w charytatywnej loterii fantowej, w której każdy wygrywał upominek: akcesoria do domu, ubrania czy sprzęt turystyczny, a główną nagrodą był rower górski. Całość zysków ze sprzedaży losów została przekazana na rehabilitację dziewczynki, która pomaga jej w stawianiu pierwszych kroków. Wcześniej, na specjalnym festynie w czerwcu mieszkańcy sołectwa zbierali już środki na niezbędny w tym celu sprzęt.
Dla uczestników festynu organizatorzy przygotowali też sporo atrakcji. Zainteresowani mogli zobaczyć pokaz udzielania pierwszej pomocy oraz wóz strażacki OSP Milicz. Szczególny entuzjazm wzbudziła możliwość spaceru z kolorowymi alpakami – przyjemnymi w dotyku zwierzętami przypominającymi nieco lamy. Okazały się one bardzo przyjazne w stosunku do ludzi i chętnie pozwalały się wyprowadzać na smyczy i głaskać, a za kawałek ich ulubionej marchewki pozowały do pamiątkowych zdjęć. Wydarzenie zwieńczyła impreza taneczna przy polskich przebojach.
Panująca przez cały dzień deszczowa pogoda nie zniechęciła gości. Przy boisku ustawiono rząd kolorowych namiotów, dzięki czemu w festynie wzięło udział ponad 200 mieszkańców Świętoszyna i okolicznych miejscowości. Festyn zorganizowały panie z Koła Gospodyń Wiejskich, jednak wsparło je w tym wiele lokalnych firm i instytucji, w tym Art.- Zbyt, Tarczyński S. A., Nadleśnictwo Milicz, OSP Milicz, KPP Milicz, lokalne sklepy, salony fryzjerskie i kosmetyczne, a także indywidualne osoby. Bardzo duże znaczenie miało też wsparcie wszystkich osób, które wzięły udział w charytatywnej loterii i zaangażowały się w zbiórkę na rzecz chorej Oli.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą reagować na artykuły.
Brak komentarzy do tej publikacji.